Wymiary: brak danych
 Własność: brak danych

 Powiększ

Do dziś nie jest jasne, co zainspirowało Fridę do namalowania tego niepokojącego, strasznego i dziś zaginionego obrazu. Niektórzy spekulują, że inspiracją mogła być tocząca się w Hiszpanii Wojna Domowa. W tym czasie, jej medyczny konsultant i osobisty przyjaciel, dr Eloesser był chirurgiem - woluntariuszem w Hiszpanii, by pomóc armii republikańskiej. W niektórych listach do rodziny i przyjaciół, Eloesser opisywał przerażające bombardowania tamtejszej ludności cywilnej. Nie odnaleziono, co prawda, listu opisującego te wydarzenia, który był adresowany do Fridy, ale ponieważ wojna domowa w Hiszpanii żywo ją interesowała, a jej osobisty przyjaciel był na miejscu zdarzenia, jest bardzo prawdopodobne, że napisał taki list i do niej, a to, co było jego treścią, zainspirowałą ją do namalowania tego obrazu. W tle obrazu widać lekarza, który jest mały i wygląda na bezsilnego. Tym lekarzem mógł być właśnie Eloesser, będący naocznym świadkiem bombowych napadów.
Frida także aktywnie zbierała fundusze dla Republikanów w Hiszpanii. Bombardowania na terenie tego kraju, a zwłaszcza na jego północy były naprawdę przerażające. W 1937 r. Niemcy zbombardowali miejsce zwane Guernika, co zainspirowało Picassa do namalowania słynnego obrazu przedstawiającego to zdarzenie. Możliwe, że to samo zdarzenie zainspirowało Fridę. Możliwe też, że widziała obraz Picassa, a to z kolei zainspirowało ją do namalowania swojej wersji.
Inni twierdzą, że Frida miała obsesję na punkcie latania, a obraz ten ukazuje jej frustrację spowodowaną faktem, że latać nie może. Ale to stwierdzenie wydaje się być nieco naciągane.
Bardzo możliwe, że powstanie obrazu poprzedził artykuł o katastrofie lotniczej, który Frida przeczytała w lokalnej gazecie. Pamiętajmy, że po przeczytaniu artykułu z gazety, Frida namalowała w 1935 r. "Kilka małych ukłuć".
Ponieważ malarka nigdy nikomu nie wyjaśniła genezy powstania tego obrazu, nigdy nie będziemy do końca pewni jej przesłanek. Pozostaną jedynie spekulacje.