List Fridy (wysłany z Nowego Jorku) do Abby Aldrich Rockefeller (w Nowym Jorku) z 22.01.1932 r.
Nowy Jork
22 stycznia 1932 r.
Moja droga Pani Rockefeller.
Chciałabym Pani podziękować za przepiękną książkę, którą wysłała mi Pani w zeszłym tygodniu. Mam nadzieję, że pomimo mojego okropnego angielskiego, jest Pani w stanie mnie zrozumieć. Kwiaty od Pani są cudowne, nie może Pani sobie nawet wyobrazić, jak pięknie wyglądają w moim pokoju. Ten Hotel jest tak brzydki, że dzięki tym kwiatom czuję się, jakbym była w Meksyku.
Mam się teraz dużo lepiej i mam nadzieję niedługo się z Panią zobaczyć.
Po tych ośmiu dniach spędzonych w zamknięciu [chodzi o szpital] jestem bardzo brzydka i chuda, ale mam nadzieję, że już wkrótce poczuję się lepiej.
Proszę ode mnie pozdrowić Pana Rockefeller'a i Państwa dzieci. Diego również przesyła Państwu wyrazy swojej miłości.
Mnóstwo buziaków od
Friedy Rivera.
Proszę mi wybaczyć mój okropny angielski.