DETALE:
Kolaż, który oglądamy, przedstawia tragedię życia Fridy Kahlo. Czerwone tło, na którym znajduje się jej głowa z "rozsypanymi" wokół, skołtunionymi włosami, po raz kolejny - ogromne serce, skórzany gorset i spódnica, symbolizuje krew. Krew, która ciekła z jej ran, krew, wraz z którą traciła swoje nienarodzone dzieci, krew, która była częstym elementem jej malarstwa. Poszczególne "części składowe" artystki (nie można mówić o częściach ciała, gdyż, poza głową, one tu praktycznie nie występują), są ze sobą połączone drutami, które, w tym przypadku stanowią jedyne zabezpieczenie przed całkowitym rozpadem Kahlo. Na pierwszy rzut oka, mogłoby się wydawać, że praca ta przedstawia śmierć malarki, jednak po głębszej analizie można dojść do wniosku, że to nie jest śmierć, gdyż żaden ze spajających drutów nie jest w żadnym miejscu przerwany/przecięty. Ten kolaż ukazuje niemoc, brak nadziei, brak woli do podniesienia się z pozycji leżącej. Sama twarz Fridy, choć jej smutny wzrok mógłby temu zaprzeczać, wydaje się być pogodzona z niemocą, która okazała się silniejsza.